List do okradzionego twórcy

List do okradzionego twórcy

Rozmawiałam kiedyś z moją znajomą, której mieszkanie zostało obrabowane. Mieszkanie na 8 piętrze, z normalnymi zabezpieczeniami. Najważniejszą szkodą po włamaniu nie była utrata mienia – a szkody psychiczne. Nagła utrata wiary w dobro, w ludzi, strach i obawa o to, czy to się znów nie powtórzy… Podobno w ekstremalnych wypadkach osoby, które przeszły przez włamanie, na jakiś czas wpadają w depresję, czują, że życie straciło sens, że nic nie jest naprawdę takie, jak się wydawało…