Projektowanie
Interesuje Cię projektowanie wzorów na szydełko? Jeśli tak, jesteś na właściwej stronie. Przygotowałam dla Ciebie materiały, dzięki którym bez problemu odważysz się stworzyć coś całkiem własnego, od podstaw.
Kategoria „Życie twórcy” to miejsce, gdzie szydełkowa codzienność łączy się z inspiracjami i praktycznymi poradami. Dotyczą one życia szydełkowego twórcy.
W moich wpisach omawiamy różne aspekty szydełkowej codzienności. Od organizacji czasu pracy, poprzez radzenie sobie z blokadami twórczymi, po poszukiwanie inspiracji i rozwoju kreatywności związanej z szydełkowaniem.
Chce, abyś czerpał z tego radość każdego dnia, tworząc piękne rzeczy i rozwijając swoje pasje.
Dzięki moim poradom poznasz sposoby na to, jak łączyć twórczość z codziennością. Znajdziesz ciekawostki i historie innych twórców, którzy dzielą się swoimi doświadczeniami i inspiracjami. Dołącz do społeczności Lulu and Tete i zacznij inspirować się już dziś!
Interesuje Cię projektowanie wzorów na szydełko? Jeśli tak, jesteś na właściwej stronie. Przygotowałam dla Ciebie materiały, dzięki którym bez problemu odważysz się stworzyć coś całkiem własnego, od podstaw.
Testowanie wzorów to ciekawy sposób na dostęp do dobrej jakości wzorów za darmo. A właściwie – tak nie do końca darmo, bo przecież mamy do wykonania konkretne zadanie. Wykonanie zabawki, na które poświęcimy nasz czas i materiały. Przekazanie opinii autorowi, wyłapanie błędów. Zrobienie tego na czas. Zwłaszcza, że wzory w fazie „testowej” często nie są idealne, brakuje w nich istotnych informacji, czasem opis bywa mylący.
Rozmawiałam kiedyś z moją znajomą, której mieszkanie zostało obrabowane. Mieszkanie na 8 piętrze, z normalnymi zabezpieczeniami. Najważniejszą szkodą po włamaniu nie była utrata mienia – a szkody psychiczne. Nagła utrata wiary w dobro, w ludzi, strach i obawa o to, czy to się znów nie powtórzy… Podobno w ekstremalnych wypadkach osoby, które przeszły przez włamanie, na jakiś czas wpadają w depresję, czują, że życie straciło sens, że nic nie jest naprawdę takie, jak się wydawało…
Wczoraj zasypałyście mnie zdjęciami Waszych nowych książeczek. Piszecie, że książka bardzo Wam się podoba, że jest dopracowana i miła w dotyku – bardzo się z tego cieszę i daje mi to dużego „kopa” do dalszego działania 🙂 Nic tak nie motywuje jak dobre słowo 🙂